sobota, 14 maja 2011

Nie chcę podważać autorytetu taty - znawcy,
ale jego rocznik pamięta film "Prawo i pięść",
a mój pamięta autorkę tekstu piosenki "Nim wstanie dzień",
a to wystarczy,
by wygrać starcie!
Tata nie słuchał N/O i to już jest powód,
by to co mówi poddać czasem krytyce.

Kobieta w opozycji,
Ma puste konto w banku, noce i dni:)

środa, 19 stycznia 2011

Miał być dzień logiczny, był reprodukcyjny;)
Malowanie bierze górę nad wzorami
Faza delta




wtorek, 18 stycznia 2011

Przemyślenia przemydlenia
Słuszny lek
Z rozgoryczeniem
Dlugo nic
Zmieniam status
Bez przjaciol
Sledze czas

wtorek, 28 grudnia 2010


Potrafi:
- nazwać,
- rozróżnić,
- wskazać,
- skonstruować'
- przedstawić,
- przeliczyć,
- korzystać...

- ROZMAWIAĆ
i PROSIĆ O POMOC.
(4 latek)

Chyba jakieś konkretne braki programowe mnie dosięgnęły, bo ja się dopiero uczę. Przepraszam za wszystkie "kur...y", ale czasem mózg mam nieczynny - zmęczony.

wtorek, 2 listopada 2010

Sezon spowodował, że moja aktywność na blogu zmalała (wręcz zanikła). Widocznie porządnie uruchamiam się dopiero na jesień. Co prawda widzę, że wiele się od lipca nie zmieniło, tzn. jeśli chodzi o kulki, bo tak np. Ania rośnie aż miło, Tomek szpachluje, wozi meble i układa plan wypisania się z kościoła, ja dzielę pokój na część wypoczynkową, warsztatową i biurową (co w praktyce można zaobserwować jako niezmienność, bo pokój wygląda tak samo, tylko spełnia więcej funkcji). A, i jeszcze "młoda para" zmienia coś te daty ślubu! Chyba ich wedding planer się nie wyrobi z załatwieniem tysiąca koni na sierpień;)

sobota, 24 lipca 2010

Kulki...
Nasza "firma" sie rozwija. Zatrudnilismy pracownikow -tzw. kulkowych i zawaleni towarem handlujemy gdzie sie da (ale tak raczej na spiaco-lezaco:)
Kryzys byl, ale oplacalny, bo wystarczylo porzucic kulki, a juz pojawil sie pomysl kapieli w fontannie (chociaz... moze to zasluga wylacznie pijackich meskich posiadowek). Pany sie bawia, a panny pracuja w noc i dzien. Zmieni sie. Trzeba byc elastycznym!
Wymiary mam dziecka, waga - no coz, watroba slonia jest ciezsza ode mnie, ale na zone harlejowca sie nadaje.

piątek, 28 maja 2010

Wcale nie jestem wrażliwa, denerwuję się i nie daję dotykać, tylko wtedy, gdy już nie mam siły. Mało płaczę, prawie wcale. Częściej klnę. Staram się, żeby wszystko było jasne, żeby wszyscy byli zadowoleni. Pieniądze pożyczam wiedząc, że mogą do mnie nie wrócić - sama klepię biedę. Prawdę mówię, nie widzę odzewu. Tak jest często.
A od święta... zostaję ciocią i w dupie mam czyjeś chimery. Bo każdemu trzeba dać czas... Na spłatę długu, na poukładanie faktur, na chwilę przy herbacie jak kiedyś. Chyba nie muszę się już starać. Ubywa pieniędzy, spotkań, kilogramów. Mało nas ogólnie. Przybywa za to dzieci i kulek.
Jednak jestem wrażliwa, ale nie chciałam Ci znowu przyznawać racji.
Inna, byłabym nudna.